Tusk postawi się von der Leyen? „Może to oznaczać spory kryzys”
W czerwcu 2022 roku Komisja Europejska przedstawiła wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie odbudowy zasobów przyrodniczych (Nature Restoration Law). Jak zaznaczono, „nadrzędnym celem projektowanego rozporządzenia jest przyczynianie się do ciągłej, długoterminowej i trwałej odbudowy różnorodnej biologicznie i odpornej przyrody na obszarach lądowych i morskich UE poprzez odbudowę ekosystemów, jak również przyczynianie się do osiągnięcia przez UE celów w zakresie łagodzenia zmiany klimatu i przystosowania się do niej oraz wypełnienie międzynarodowych zobowiązań Unii”.
Tusk sprzeciwi się von der Leyen? „Może to oznaczać spory kryzys w relacjach na szczeblu europejskim”
Jak podało SmogLab, dokument nie dotyczy spraw, przeciwko którym obecnie protestują rolnicy. Rozporządzenie nie zawiera m.in. zapisów dotyczących ugorowania. Dziennikarze wspomnianego portalu, powołując się na źródła w Komisji Europejskiej, przekazali, że pod znakiem zapytania stoi, czy uda się przeforsować nowe prawo, a jednym z krajów blokujących ma być Polska. Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że Donald Tusk nie zamierza poprzeć rozporządzenia. – To niezrozumiałe, bo jego kluczowy elektorat popiera przecież zielone rozwiązania – przekazało anonimowe rządowe źródło.
– Rząd Donalda Tuska musi zdecydować, czy jest za ochroną i za odbudową przyrody zarówno w Polsce, jak i w Europie. Przyroda jest zniszczona tak bardzo, że dziś pora na jej odtworzenie. Nature Restoration Law zapobiega suszom, powodziom, a przez to dba o nasze bezpieczeństwo, w tym bezpieczeństwo żywnościowe. Osiągnięcie wskaźników bioróżnorodności działa na zasadzie zachęt, za którymi idą ogromne pieniądze. To państwo, członkowie decydują, w jaki sposób poprawią stan swoich ekosystemów – analizował Radosław Ślusarczyk z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot w rozmowie ze SmogLab.
Czy ewentualny sprzeciw Polski w sprawie nowego prawa może wywołać polityczne komplikacje? „Jeśli Polska wykorzysta swoją decydującą pozycję przeciwko propozycji, za którą stoi dobra znajoma Tuska – Ursula von der Leyen, może to oznaczać spory kryzys w relacjach na szczeblu europejskim” – prognozują dziennikarze SmogLab.